fot. Michał Skorupski Pewnego pięknego, wrześniowego dnia, miałam przyjemność gościć u siebie wyjątkowy duet. Cały tydzień przygotowy...
Piątek trzynastego... to chyba dobry moment, żeby wpaść z nowym wpisem w klimacie... jeszcze świątecznym??? :))
Nie, to nie dowcip, ani nie psikus, po prostu robiąc te zdjęcia jeszcze w grudniu tak się zabierałam do pisania... że sami widzicie, hahaha ;) Żal jednak nie pokazać tych zdjęć, choćby ku pamięci lub jako inspirację na przyszły rok. I spokojnie, nie ma tu czarnego kota tym razem, więc śmiało, zapraszam do oglądania :)))
Piątek trzynastego... to chyba dobry moment, żeby wpaść z nowym wpisem w klimacie... jeszcze świątecznym??? :)) Nie, to nie dowcip, ani n...